Naszyjnik

Wspominałam już o moim nowym sutaszowym dziele i dobrnęłam do końca.
Wczoraj wpadłam na sposób jego wykończenia i tak oto prezentuję Wam naszyjnik.
Lato to czas ślubów  i myślę, że ten naszyjnik dobrze by się prezentował do sukni ślubnej.
Szczegóły :
Główny kamień to  Jaspis  biały fasetowany
Wiecie, że jaspis jako kamień ma wiele właściwości leczniczych ,w zależności od koloru.
Żółty rozbudza erotycznie kobiety,brązowy mężczyzn.Brzmi bobrze?
Generalnie  jaspis to bardzo mocny talizman,który poprawia atmosferę w pracy i w domu.
Jaspis znany  i używany już w Starożytności dzięki jego właściwościom takich jak: leczenie: krwotoków wewnętrznych ,chorób żołądka,wątroby ,nerek i pęcherza moczowego,a także bólów głowy i braku apetytu.
Rzymianie uważali cętkowaną odmianę jaspisu tzw.dalmatyńczyka za przynoszącą szczęście.
Jaspis pojawia się w Apokalipsie św.Jana jako symbol Chrystusa.
To tyle mianem ciekawostek
Oprócz Jaspisu białego użyłam :sznurek sutasz chiński w dwóch kolorach ,perełki cynamonowe szklane,kulki srebrny pył,białą masę perłową i na wykończenie koronka.





Jak Wam się podoba?
                                                   ********
Przypominam o moim wakacyjnym Candy TU

Komentarze

  1. O mój Boże!!!
    To prawdziwe arcydzieło.
    Gosiu, jesteś Wielką Artystką. Każda Twoja praca jest zachwycająca a obecny naszyjnik to prawdziwe dzieło sztuki.
    Ślę Ci moc pozdrowień.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Lusi,..o i zabrakło mi słów...
      Po takim komentarzu wypada zrobić coś co zaskoczy jeszcze bardziej,ale nie zawsze tak jest.Nie mogę się zgodzić z Twoim stwierdzeniem,że jestem wielką artystką,ale nie byłabym szczera,gdybym nie przyznała się do miłego połechtania mojego ego:)))
      Pozdrawiam najmilej Lusi

      Usuń
  2. Naszyjnik jest niepowtarzalny i cieszę się , że dowiedziałam się o kamieniu jaspis i jego właściwościach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ewo,ja również wiele nowinek poznaję u Ciebie,człowiek całe życie się uczy:)))

      Usuń
  3. To prawdziwe arcydzieło, niczym Michał Anioł :)).

    OdpowiedzUsuń
  4. No no jestem pod wrażeniem , bardzo pomysłowo wykorzystałaś koronkę , przepiękne wykończenie tyłu...całość prezentuje się bardzo bogato , jednocześnie zachowuję subtelność...przepiękne arcydzieło oglądam już trzeci raz w powiększeniu :)Spokojnej ciepłej nocki Gosiu :)..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Gosiu:)
      Czasami coś się uda zrobić,jestem z tego naszyjnika zadowolona,może dlatego że to mój pierwszy.
      Serdeczności Gosik:)))

      Usuń
  5. Niezwykła praca :)) Pomysł z koronką jest super :) Teraz już wiem po co były te wprawki z bransoletkami koralikowymi :) Naszyjnik jest przepiękny!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewo wprawki z bransoletkami to taka odskocznia,przerywnik.
      Chociaż muszę się przyznać, że bardzo wciąga i pojawiają się nowe pomysły na kolejne bransoletki bez sutaszu.Niewątpliwie mają na to wpływ wakacje i lato.
      Dziękuję Ewo :)))
      Pozdrawiam

      Usuń
  6. Przecudny:) Nie mam pojećia jak można takie dzieło wykonać, więc tym bardziej podziwiam:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Gosiu,ależ jest mi miło czytać wpisy :)))
      Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  7. To jest piękne! brak jakich kol wiek ograniczeń w formie,wykończeniu , to jest dla mnie definicja sutaszu .

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję Gosiu,zawsze szukam jakiś rozwiązań by urozmaicić sutasz,nie zawsze jest to wskazane,ale warto próbować.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mi podoba sie bardzo! Piekny jest!

    OdpowiedzUsuń
  10. kolejny raz przeglądając Twoje dzieła zbieram pyszczek z podłogi ! Bajeczny !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Mrumru za komentarze ,które wywołują mój uśmiech na twarzy:)))

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję Wszystkim za odwiedziny i pozostawiony komentarz :D
Miłych chwil w życiu życzę :)))