Uroki przeróbek...


poproszono mnie o przerobienie kilku biżutek,które albo leżały nieużywane,jak sznur kupionych nad morzem bursztynów,albo uległy zniszczeniu.
 Koral który był króciutkim naszyjnikiem,nanizany jeden koralik obok drugiego,po dołożeniu  posrebrzanych elementów zmienił się,i to bardzo.
Powstały też delikatne kolczyki ,zawieszone na srebrnych biglach próby 925
  Popsuta bransoletka z masy perłowej,została tylko naprawiona,mimo różnych moich kombinacji nic do niej nie pasowało
 Miały być kolczyki, ale masa perłowa jest tak twarda,że moje narzędzia nie dały radę przewiercić odpowiednich dziurek,więc powstał delikatny naszyjnik, z kilkoma tylko elementami masy perłowej,które pozostały po bransoletce,ale niestety zdjęcia  nie zrobiłam  :)
Kolejna naprawiona bransoletka z hematytu.Tu zwykła gumka została zastąpiona linką jubilerską,do podłużnych elementów dodałam kostki hematytów,zakończenie antyczne rzeźbione i posrebrzany karabińczyk.
 Na koniec sznurek bursztynowy w mojej kolejnej wariacji :)))
 Powstał naszyjnik, bransoletka i kolczyki.Dołożone elementy metalowe,posrebrzane i srebrne bigle próby 925,oraz rzemień skręcany.






Można powiedzieć że tchnęłam w tą biżuterię nowe życie...



Pozdrawiam Wszystkich zaglądających do mnie i życzę odpoczynku w ten długi weekend.

Komentarze

  1. Ale Ty masz Gosiu niesamowite pomysły, wszystko dostało nową piękną twarz! I znów podziwiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. świetnie odnowione rzeczy a szczególnie wspaniały komplecik bursztynowy

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak, faktycznie dałaś im nowe życie.
    Powstała nowa, bardzo piękna biżuteria.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ożywiłaś i to jak!!! wspaniała biżuteria,a bursztynki cudne,skradły moje serducho :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Och piękne, wiesz Małgosiu dobrze ,że się zepsuły i mogłaś w nie tchnąć nowe życie i takie urocze życie. Przepiękne prace ! Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  6. Super, szczególnie oczarowały mnie bursztyny - też mam stare sznury, których nikt nie nosi bo są okropnie "babcine". Zainspirowałaś mnie, być może wkrótce odświeżę je takimi metalowymi elementami :-)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. czy przeróbki czy nie Małgoniu - jestem pod wielkim wrażeniem twych pac - bursztyn zostawiam bez tematu - jest piękna ta bransoleta ej co ja tutaj w ogól,e robię - pappapapa - buziole ci ślę ogromniaste Marii

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem pod wrażeniem Twoich pomysłów na nowe odsłony biżuterii. Pozdrawiam ciepło. Ewa

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję Wszystkim za odwiedziny i pozostawiony komentarz :D
Miłych chwil w życiu życzę :)))