Coś na drobiazgi

Każdy kto już raz zapoznał się z techniką decoupage,będzie powracał jak bumerang...
Potrzeba matką wynalazku,od jakiegoś czasu mam manię zostawiania pudełeczek tak na wszelki wypadek.....a może się do czegoś przydadzą.
Tak właśnie doczekały swojego czasu metalowe pudełeczka po cukierkach.
Pierwsze z motywem róży
 Drugie to zabawa pastą żeliwną i wax paste metal-takie luźne reliefy.
Tu troszeczkę się rozpędziłam z ilością warstw i pudełeczko ciężko się otwierało,
więc zmuszona byłam  zeszlifować odrobinkę :)


 Trzecie z motywem wiosennym



 Czwarte z innym motywem różanym w odcieniach szarości



  wszystkie razem

 Pozdrawiam Was cieplutko :)





Komentarze

  1. Wszystkie piękne, ale te reliefy chyba najciekawsze:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne, a ja jednak z różami preferuję :)
    Pozdrawiam słonecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A mnie się ostatnie najbardziej podoba, bo lubię szarości :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. W takich cudnych szkatułkach muszą pojawić się same skarby :)

    OdpowiedzUsuń
  5. jak dla mnie wszystkie ładne...
    i co w nich będziesz trzymac ?

    OdpowiedzUsuń
  6. oba pudełeczka są przepiękne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo urokliwe te szkatułki!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję Wszystkim za odwiedziny i pozostawiony komentarz :D
Miłych chwil w życiu życzę :)))