Witajcie moi mili,bawię się w decoupage,bo sprawia mi to radość.
Dzisiaj pokażę Wam obrazek jaki zrobiłam dla swojej mamy.
Motyw już się pojawił przy okazji butelki,a że mi się on bardzo podoba,
postanowiłam użyć go jeszcze raz i zrobić obrazek.
Tylko chciałam tym razem coś innego...
Znalazłam w świecie blogowym przepis na zrobienie mozaiki ze skorupek jajek.
Dla chętnych podaję linka do strony ASKET--- TU
Pozbierałam skorupki,na sklejkę wielkości 17/21cm wylałam dużo kleju w moim wydaniu to klej do deco ,3 w jednym -Heritage-Satin-Mode Podge.
Klej ten dosyć szybko schnie,a wierzcie mi tego kleju do mozaiki idzie duuużo.
Kiedy już klej znalazł się na deseczce pokruszyłam na niego skorupki jaj.
Jak to ja nie układałam ich jedno obok drugiego,tylko z fantazją iście ułańską sypałam hojnie.
W rezultacie powstała gruba warstwa,nie bardzo równa,ale o taki efekt mi chodziło.
W tym dniu bardzo pomógł mi panujący za oknem upał,bo na całkowite wyschnięcie czeka się bardzo długo,a tak słonko zrobiło swoje i mogłam przystąpić do kolejnego etapu.
Pomalowałam "wylewkę" :) farbą akrylową ,jak wyschło zrobiłam tło,co mniej więcej wyglądało tak:
Po wyschnięciu polakierowałam i następnie przykleiłam mój motyw.
Dalej wszystko poszło zgodnie z zasadami w decoupage i powstał taki obrazek .....
Na końcach dodałam brokat w dwóch odcieniach złota
Jak widać faktura jest nierówna,no i lakier mogłam zastosować matowy,ale człowiek uczy się na błędach.
Rezultat jest zadowalający,a wizerunek Panienki z Dzieciątkiem,pod niektórym kątem jakby zanikał:)
Gra światła i cieni ,oraz nierówno ułożona mozaika sprawia wrażenie 3D
Zachęcam do takiej zabawy,bo wierzcie mi efekt takiego obrazka jest o niebo lepszy
niż w zwykłym deco.
Mam pomysł na kolejny obrazek z użyciem skorupek,pewnie powstanie w najbliższej przyszłości.
Debussy, Clair de lune, guitar solo, James Edwards
Witam w moim gronie Ewę Jurewicz,która prowadzi bloga ogród-cardmaking-pasje,
Ewa pewnie jest Wam dobrze znana,ponieważ to niezwykle utalentowana i pomysłowa osoba.
Kto jeszcze nie zna koniecznie zajrzyjcie TU
Pozdrawiam Was baaaaaaaaaaardzo cieplutko :D
Dzisiaj pokażę Wam obrazek jaki zrobiłam dla swojej mamy.
Motyw już się pojawił przy okazji butelki,a że mi się on bardzo podoba,
postanowiłam użyć go jeszcze raz i zrobić obrazek.
Tylko chciałam tym razem coś innego...
Znalazłam w świecie blogowym przepis na zrobienie mozaiki ze skorupek jajek.
Dla chętnych podaję linka do strony ASKET--- TU
Pozbierałam skorupki,na sklejkę wielkości 17/21cm wylałam dużo kleju w moim wydaniu to klej do deco ,3 w jednym -Heritage-Satin-Mode Podge.
Klej ten dosyć szybko schnie,a wierzcie mi tego kleju do mozaiki idzie duuużo.
Kiedy już klej znalazł się na deseczce pokruszyłam na niego skorupki jaj.
Jak to ja nie układałam ich jedno obok drugiego,tylko z fantazją iście ułańską sypałam hojnie.
W rezultacie powstała gruba warstwa,nie bardzo równa,ale o taki efekt mi chodziło.
W tym dniu bardzo pomógł mi panujący za oknem upał,bo na całkowite wyschnięcie czeka się bardzo długo,a tak słonko zrobiło swoje i mogłam przystąpić do kolejnego etapu.
Pomalowałam "wylewkę" :) farbą akrylową ,jak wyschło zrobiłam tło,co mniej więcej wyglądało tak:
Po wyschnięciu polakierowałam i następnie przykleiłam mój motyw.
Dalej wszystko poszło zgodnie z zasadami w decoupage i powstał taki obrazek .....
Na końcach dodałam brokat w dwóch odcieniach złota
Jak widać faktura jest nierówna,no i lakier mogłam zastosować matowy,ale człowiek uczy się na błędach.
Rezultat jest zadowalający,a wizerunek Panienki z Dzieciątkiem,pod niektórym kątem jakby zanikał:)
Gra światła i cieni ,oraz nierówno ułożona mozaika sprawia wrażenie 3D
Zachęcam do takiej zabawy,bo wierzcie mi efekt takiego obrazka jest o niebo lepszy
niż w zwykłym deco.
Mam pomysł na kolejny obrazek z użyciem skorupek,pewnie powstanie w najbliższej przyszłości.
Debussy, Clair de lune, guitar solo, James Edwards
Ewa pewnie jest Wam dobrze znana,ponieważ to niezwykle utalentowana i pomysłowa osoba.
Kto jeszcze nie zna koniecznie zajrzyjcie TU
Pozdrawiam Was baaaaaaaaaaardzo cieplutko :D
Małgosiu coś niesamowitego !!!!
OdpowiedzUsuńJestem pełna podziwu dla Twojej pracy.
Pozdrawiam.
Dziękuję ślicznie Marylko :)))
UsuńSerdeczności ślę :)
przepięknej urody wyszła Ci ikonka Matki Boskiej Cygańskiej...
OdpowiedzUsuńo tak... jak najbardziej skorupki jako podkład wskazane... zresztą nie tylko one
buźka Małgoś
Asiu dzięki,nawet nie wiedziałam że to Matka Boska Cygańska,ale bardzo mnie do niej ciągnęło :)))
UsuńBuziole przesyłam dla Ciebie Asiu :D
Prześlicznie Małgosiu zrobiłaś ten obraz. Jest bardzo oryginalny i piękny. Czy MB z dzieciątkiem miałaś na serwetce, czy to papier do decu?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuję Ewo:)))
UsuńMatkę Boską kupiłam w inspirello.pl i jest to serwetka,może dlatego tak mi się ona podoba,bo jest w szarościach,chociaż kolorowa też jest ładna,ale takiej nie było :)))
Pozdrawiam cieplutko Ewo :)
Gosiu, przepiękny obrazek!
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu,buziaczki przesyłam :)
UsuńOjej, to wygląda rewelacyjnie. Robi niesamowite wrażenie
OdpowiedzUsuńDziękuję Mika :)
UsuńPrzede wszystkim Małgosiu dziękuję Ci za piękne powitanie, jest mi bardzo miło.
OdpowiedzUsuńWyczuwam tu coś bardzo mi bliskiego, coś mi się wydaje że nadajemy na podobnych falach. Obraz jest przepiękny, nie mogę się nadziwić że tak prostym sposobem uzyskałaś ten fantastyczny efekt. Muszę i ja koniecznie spróbować, kocham takie eksperymenty. Wspaniała inspiracja! Przesyłam serdeczności.
Ewo nie śmiem się nawet porównywać z Twoim talentem,ale cieszę się że zawitałaś w moje progi,a jeśli okaże się, że faktycznie nadajemy na podobnych falach,będzie super.
UsuńWarto spróbować bo ta technika daje zadowolenie,wiem że stosujesz w swoich pracach różne techniki i dodatki więc może pójdziesz jeszcze dalej..
Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za miłe odwiedziny :)))
Nie żartuj Małgosiu, talent jest pojęciem względnym a ja jestem tylko poszukującą amatorką.
UsuńBuziaki!
Fenomenalny projekt i wykonanie. Na pewno zastosuję. Do tej pory ze skorupek tworzyłam wyłącznie mozaiki, to było nudne i męczące.
OdpowiedzUsuńJak uzyskałaś pęknięcia na rantach?
Dziękuję pięknie :)
UsuńZastosować warto bo daje fajne wrażenie,nie chciałam układać mozaiki ,uważam że prace na tzw,żywioł są fajniejsze :
Jeśli chodzi o pęknięcia ,to taką już miałam deseczkę :)
Serdeczności :)))
Piękne, co za efekt! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie Izo i pozdrawiam cieplutko :)
UsuńFajnie to wygląda, ja bym nie miała cierpliwości do tych skorupek :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dziękuję Anzo,skorupki to najmniejszy problem,rozkruszasz i sypiesz hojnie gdzie tylko chcesz,patrząc tylko by to wszystko związał klej :)))
UsuńPozdrawiam :)
Małgosiu, przepiękny obraz. Bardzo oryginalny i metoda twórcza także. Podoba mi się to, że jest w takich szarościach, przez to jest jeszcze bardziej niesamowity.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję Aniu :) właśnie te szarości do mnie przemówiły,widziałam ten obraz w kolorze,jest ładny,ale ten podoba mi się bardziej.
UsuńDziękuję za odwiedziny i pozdrawiam najmilej Aniu .