Torba na zakupy ekologiczna?
Dlaczego nie!
Nabyłam zwykłą torbę z długimi uszami,bo lubię nosić na ramieniu,a nie w ręku.
Inną sprawą jest fakt,że te ramiona mają czasami dosyć tych ciężarów :D
W moim ulubionym sklepie Inspirello znalazłam filmik o zastosowaniu serwetek na materiale i dlaczego to się trzyma i nie schodzi po pierwszym kontakcie z wodą.
No to do dzieła pomyślałam,zakupiłam klej do decoupage na tkaninach i zaczęłam zabawę najpierw na małych lnianych kawałkach materiału,a jak już zobaczyłam, że to również fajna zabawa,
zapragnęłam mieć torbę na zakupy :D.
Potrzebujecie torbę lnianą ,lub bawełnianą,motyw serwetkowy,klej do deco.na materiale i w moim wydaniu najzwyklejsze farbki,czyli akwarele-do rzucenia parę cieni.
Jak to się robi znajdziecie TU
Innowacją jest zastosowanie cieni,nie wiem czy już ktoś tak robił,ale ja właśnie tak zrobiłam.
Żeby nie były tylko serwetki przyklejone,dorobiłam farbami akwarelowymi,tak takimi zwykłymi szkolnymi,cienie utrzymane w kolorystyce serwetki i torby.
Podobno jak się zrobi wszystko jak należy,można taką tkaninę prać w 30 stopniach,tak głosi instrukcja na kleju,gdzie również są zamieszczone etapy działania.
Pewnie zapytacie, a co z farbą, która w praniu zejdzie,otóż farba utrzyma się jeśli posmarujecie Wasze cienie tym samym klejem do materiału.
SPRAWDZONE !
w delikatnym praniu ,woda z mydłem, w wodzie pojawiła się niewielka ilość farby z cieniowania,po wyschnięciu torba nadal jest w idealnym stanie.
Zachęcam Was do eksperymentów,jest z tego dużo satysfakcji.
Pozdrowionka przesyłam Wam :)
Dlaczego nie!
Nabyłam zwykłą torbę z długimi uszami,bo lubię nosić na ramieniu,a nie w ręku.
Inną sprawą jest fakt,że te ramiona mają czasami dosyć tych ciężarów :D
W moim ulubionym sklepie Inspirello znalazłam filmik o zastosowaniu serwetek na materiale i dlaczego to się trzyma i nie schodzi po pierwszym kontakcie z wodą.
No to do dzieła pomyślałam,zakupiłam klej do decoupage na tkaninach i zaczęłam zabawę najpierw na małych lnianych kawałkach materiału,a jak już zobaczyłam, że to również fajna zabawa,
zapragnęłam mieć torbę na zakupy :D.
Potrzebujecie torbę lnianą ,lub bawełnianą,motyw serwetkowy,klej do deco.na materiale i w moim wydaniu najzwyklejsze farbki,czyli akwarele-do rzucenia parę cieni.
Jak to się robi znajdziecie TU
Innowacją jest zastosowanie cieni,nie wiem czy już ktoś tak robił,ale ja właśnie tak zrobiłam.
Żeby nie były tylko serwetki przyklejone,dorobiłam farbami akwarelowymi,tak takimi zwykłymi szkolnymi,cienie utrzymane w kolorystyce serwetki i torby.
Podobno jak się zrobi wszystko jak należy,można taką tkaninę prać w 30 stopniach,tak głosi instrukcja na kleju,gdzie również są zamieszczone etapy działania.
Pewnie zapytacie, a co z farbą, która w praniu zejdzie,otóż farba utrzyma się jeśli posmarujecie Wasze cienie tym samym klejem do materiału.
SPRAWDZONE !
w delikatnym praniu ,woda z mydłem, w wodzie pojawiła się niewielka ilość farby z cieniowania,po wyschnięciu torba nadal jest w idealnym stanie.
Zachęcam Was do eksperymentów,jest z tego dużo satysfakcji.
Podziwiam Cię Małgosiu!!!
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie wyszło :) i fajnie ze cos nowego popróbowałaś :) a piosenke bardzo lubie :)
OdpowiedzUsuńMałgosiu, torba wyszła ślicznie, a cieniowania dodały jej niewątpliwego uroku :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Świetnie to wyszło. Podziwiam cierpliwość i pomysl :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł i wygląda to ślicznie :-)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna bardzo pomysłowe z użyciem farb, masz główkę pełną pomysłów Gosiu..
OdpowiedzUsuńPrzepiękna bardzo pomysłowe z użyciem farb, masz główkę pełną pomysłów Gosiu..
OdpowiedzUsuń