Miało być kolorowo i jest,
kolejna bransoletka ze sznurka lnianego i 4 mm koralików Mist i Frozen.
Polubiłam to połączenie.
oczywiście powstały też delikatne kolczyki
w dwóch wersjach :)
tak się prezentuje na ręku
Miłej niedzieli Wam życzę i pięknej miłości,wiosna,wiosna, wiosna....
Małgosiu ślicznie ją zrobiłaś,lubię takie kolorki :))
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.
Śliczna bransoleta, a kolczyki bardziej mi się podobają w drugiej wersji :)
OdpowiedzUsuńSzalejesz z tym lnianym sznurkiem, ale nie dziwie się, wychodzi cudnie :)
Buziaki
Optymistyczna. Ładne kolory :)
OdpowiedzUsuńWszystko się świetnie prezentuje. W życiu nie dodałabym do zieleni - fioletu - a tu wygląda super :)
OdpowiedzUsuńNieustannie podziwiam Małgosiu Twoją pomysłowość. Komplecik jest śliczny i niezwykle oryginalny!
OdpowiedzUsuńPrzesyłam uściski.
piękna , kolory mi się podobają...znowu ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kolorki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam za Wasze komentarze,które nie ukrywam mile łechcą moje ego :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie :)