Dzień babci sprawił, że sięgnęłam po deseczki,by zrobić jedną dla mojej mamci .
Dobrze że się poskarżyła, że ma już swoją podniszczoną.
Z ochotą zabrałam się za decoupage.
Dawno nic nie robiłam w tej technice,więc jak się już rozkręciłam ,to powstały dwie dwustronne deseczki i trzy zakładki.
Pierwsza deseczka to ulubiony motyw fiołków z jednej strony,z drugiej klawiatura,nuty i klucz wiolinowy.
Ta deseczka jest dostępna na licytacji TU
licytując ją wspieracie zbiórkę dla Lilianny Walczak,córki naszej blogowej koleżanki,
cel to rehabilitacja Lili,a jak się uda to wyjazd na turnus rehabilitacyjny.
Warto pomagać prawda?
Druga deseczka i tą podarowałam mojej Mamie,a właściwie wnuk podarował :)
to z jednej strony motyw kolorowych deseczek ,z drugiej strony konwalie z niezapominajkami.
Żeby nie były takie tylko zwykłe deco,to motywy kwiatów,motyli i klawiaturę ,
oraz nuty i klucz wiolinowy zostały pogrubione Liquid Glass -żelem który po wyschnięciu przypomina szkło i pogrubia element ,tworząc efekt 3D.
Do fiołków dodałam odrobinę brokatu
Tu widać pogrubione elementy na deseczce
Dwustronne deseczki mają to do siebie,że jak jedna strona się opatrzy,zawsze można
przełożyć kalendarz na drugą
Mojej mamusi się podobały i powiesiła kalendarz na stronę konwalii i niezapominajek.
Tak jak wspomniałam wcześniej powstały też trzy zakładki,oczywiście też dwustronne.
PRAWA STRONA LEWA STRONA
PRAWA STRONA LEWA STRONA
PRAWA STRONA LEWA STRONA
W zakładkach również wykorzystałam żel szklący.Każda zakładka ma również wykończenie w postaci sznureczków i splotu makramowego,czego na tych zdjęciach nie widać :D
Zarówno zakładki jak i deseczki polakierowane są lakierem TRIPLE THICK ,
który daje wspaniały efekt i nie powoduje przyklejania się zakładek do książek,a wiem że niektóre dziewczyny skarżyły się na zniszczone książki ,przez decoupagowe zakładki.Moja jest od 2 lat w książce i nic się z tą książką nie dzieje,tak że polecam ten lakier w stu procentach.
A jeśli chodzi o książki to polecam Wam dwie wspaniałe książki o naszych milusińskich.
Książki są napisane z punktu widzenia psa,ale nie zabraknie w nich humoru i wzruszeń.
Przeczytać warto,zachęcam serdecznie.
A teraz kochani dziękuję Wam serdecznie
za każdy pozostawiony wpis pod ostatnim moim postem.
Z radością czytam Wasze komentarze.
Serdeczności Wam zostawiam najmilsze i idę zobaczyć co nowego pojawiło się u Was.
Do następnego napisania....PA
Dobrze że się poskarżyła, że ma już swoją podniszczoną.
Z ochotą zabrałam się za decoupage.
Dawno nic nie robiłam w tej technice,więc jak się już rozkręciłam ,to powstały dwie dwustronne deseczki i trzy zakładki.
Pierwsza deseczka to ulubiony motyw fiołków z jednej strony,z drugiej klawiatura,nuty i klucz wiolinowy.
Ta deseczka jest dostępna na licytacji TU
licytując ją wspieracie zbiórkę dla Lilianny Walczak,córki naszej blogowej koleżanki,
cel to rehabilitacja Lili,a jak się uda to wyjazd na turnus rehabilitacyjny.
Warto pomagać prawda?
Druga deseczka i tą podarowałam mojej Mamie,a właściwie wnuk podarował :)
to z jednej strony motyw kolorowych deseczek ,z drugiej strony konwalie z niezapominajkami.
Żeby nie były takie tylko zwykłe deco,to motywy kwiatów,motyli i klawiaturę ,
oraz nuty i klucz wiolinowy zostały pogrubione Liquid Glass -żelem który po wyschnięciu przypomina szkło i pogrubia element ,tworząc efekt 3D.
Do fiołków dodałam odrobinę brokatu
Tu widać pogrubione elementy na deseczce
Dwustronne deseczki mają to do siebie,że jak jedna strona się opatrzy,zawsze można
przełożyć kalendarz na drugą
Tak jak wspomniałam wcześniej powstały też trzy zakładki,oczywiście też dwustronne.
PRAWA STRONA LEWA STRONA
PRAWA STRONA LEWA STRONA
W zakładkach również wykorzystałam żel szklący.Każda zakładka ma również wykończenie w postaci sznureczków i splotu makramowego,czego na tych zdjęciach nie widać :D
Zarówno zakładki jak i deseczki polakierowane są lakierem TRIPLE THICK ,
który daje wspaniały efekt i nie powoduje przyklejania się zakładek do książek,a wiem że niektóre dziewczyny skarżyły się na zniszczone książki ,przez decoupagowe zakładki.Moja jest od 2 lat w książce i nic się z tą książką nie dzieje,tak że polecam ten lakier w stu procentach.
A jeśli chodzi o książki to polecam Wam dwie wspaniałe książki o naszych milusińskich.
Książki są napisane z punktu widzenia psa,ale nie zabraknie w nich humoru i wzruszeń.
Przeczytać warto,zachęcam serdecznie.
A teraz kochani dziękuję Wam serdecznie
za każdy pozostawiony wpis pod ostatnim moim postem.
Z radością czytam Wasze komentarze.
Serdeczności Wam zostawiam najmilsze i idę zobaczyć co nowego pojawiło się u Was.
Do następnego napisania....PA
Bardzo urokliwe i bardzo pomysłowe deseczki. Można sobie zmieniać strony w zależności od nastroju albo pory roku:) Świetny efekt przestrzenny i piękny połysk - podziwiam staranność wykonania. Zakładki też wyszły ślicznie, wybrałaś Małgosiu piękne wzory.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam cieplutkie pozdrowienia!
Śliczne te prace, i deseczki, i zakładki. Takie w Twoim stylu :)
OdpowiedzUsuńlubię kalendarze w takiej wersji :) pozdrawiam i zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńPiękne deseczki Małgosiu. Niezwykły urok w nich jest i fajnie, że są na obie strony, dzięki temu są ciekawsze:) Lubię fiołki! U mnie także są takie kalendarze i także wiszą na deseczce zdobionej decoupage:) Zakładek moc zrobiłaś licząc przód i tył. Są śliczne.
OdpowiedzUsuńBuziaczki:)
Fajne deseczki, super prezenty :).
OdpowiedzUsuńŚliczne prace :)
OdpowiedzUsuńMałgoniu, bardzo urokliwe te deseczki i jaki fajny pomysł, żeby udekorować dwie strony. Podziwiam też zakładki - z nimi lektura będzie podwójną przyjemnością.
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno.
Gosiu, Twoje prace są prześliczne i świetne jako upominki.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Wspaniałe prace :)
OdpowiedzUsuńMałgosiu,kapitalne deseczki pod kalendarz,a zakładki są mega śliczne,bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńSerdeczności Małgosiu.
Śliczne prace! Ścianki pod kalendarz przepiękne, szczególnie te kwiatowe.Motyw fiołków jest uroczy, romantyczny.Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPiękne deseczki, podobaja mi się pogrubienie, nadają przestrzenności pracy :) i wszystko tak starannie wykonane :) zakładki też urocze, ta z deszczem fajnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńTeż dawno nie zrobiłam nic w tej technice. Pora odkurzyć serwetki i lakiery :).
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam o takim "szklanym" pogrubieniu. Na pewno sobie kupię :).
Śliczne prace wykonałaś :).
Najbardziej spodobał mi się efekt deseczek i motylek :).
Nice and beautiful work! 8)
OdpowiedzUsuńGreetings: Ruut
https://www.etsy.com/shop/RootsByRuut
Przepiękne prace, ciężko wybrać tą naj..
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam serdecznie za przemiłe komentarze i za to że Jesteście :)
OdpowiedzUsuńPrzytulam mocno :)
Śliczne deseczki i zakładki. Wszystko robisz z wielkim smakiem, urocze motywy. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńPięknie to wygląda, nawet nie wiedziałam, że jest taki żel, który pogrubia.
OdpowiedzUsuńPrzecudne są te deseczki. Niesamowity talent.
OdpowiedzUsuńWspaniałe deseczki!!! Śliczne zakładki!!! Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńBardzo Wam dziękuję za tyle cipłych słów.
OdpowiedzUsuńSerdeczności najmilsze zostawiam .