Tak szybciutko,to są drugie kolczyki dla mojej teściowej kochanej.
Powiem szczerze te bardziej mi się podobają,
nawet moja druga połowa powiedziała ze są piękne,a męski głos w dyskusji to jak wisienka na torcie.
Nie żebym nie doceniała Waszych komentarzy dziewczyny,przeciwnie bardzo je sobie cenię,
są dla mnie siłą napędową w moich biżuteryjnych i nie tylko poczynaniach.
Kolczyki zrobione w głównej mierze ze złotych sznurków sutasz,
z odrobiną brązu dla przełamania całości.
Główny kamień to kwarc pasiasty,drobny złoty piryt i złote perełki.
Bigle z barankami by się znowu nie zgubiły.
Całość wykończona będzie jasną skórką,pewnie dziś:).
Ważne że kolczyki są lekkie i niewielkie.
A teraz już zdjęcia:
Te kolczyki teściowa moja kochana dopiero zobaczy 26 Maja,
nie będę jej rozpuszczać:)))
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i miłego dnia życzę:)))
Powiem szczerze te bardziej mi się podobają,
nawet moja druga połowa powiedziała ze są piękne,a męski głos w dyskusji to jak wisienka na torcie.
Nie żebym nie doceniała Waszych komentarzy dziewczyny,przeciwnie bardzo je sobie cenię,
są dla mnie siłą napędową w moich biżuteryjnych i nie tylko poczynaniach.
Kolczyki zrobione w głównej mierze ze złotych sznurków sutasz,
z odrobiną brązu dla przełamania całości.
Główny kamień to kwarc pasiasty,drobny złoty piryt i złote perełki.
Bigle z barankami by się znowu nie zgubiły.
Całość wykończona będzie jasną skórką,pewnie dziś:).
Ważne że kolczyki są lekkie i niewielkie.
A teraz już zdjęcia:
Te kolczyki teściowa moja kochana dopiero zobaczy 26 Maja,
nie będę jej rozpuszczać:)))
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i miłego dnia życzę:)))
Będzie w niebo wzięta :)), są cudne :))
OdpowiedzUsuńDziękuję Gosiu,poprzednie nosi,a nawet w nich śpi,ciekawe ile wytrzymają?
UsuńPozdrawiam cieplutko:)))
Już widzę jak będzie zachwycona. Otrzymać taki prezent...
OdpowiedzUsuńWiem, będzie całować ukochaną synową.
Mam nadzieję, że opiszesz nam Jej reakcję gdy otrzyma ten wspaniały prezent!
Życzę miłego dnia.
serdecznie pozdrawiam:)
Lusi reakcje mojej Teściowej są trudne do przewidzenia,ale niewątpliwie cieszę się, że nosi to co jej daję.Będąc nieco zarozumiałą komentując Twój wpis Lusi,ukochaną-bo jedyną na obecną chwilę:)))
OdpowiedzUsuńMiłego i pogodnego weekendu,ciekawych wypraw bym mogła poczytać o Wielkim Świecie,buziaczek:)
Wow jakie cudowne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewo:)
UsuńPowiem tak są przepiękne najładniejsze ze wszystkich Twoich złotych już miałam chętkę jej pokazać nie wiem czy wytrzymam tyle dni :) jestem bardzo niecierpliwa :) będzie zachwycona...Kto tu jest zdolny dopiero zaczęłaś przygodę z sutaszem a już takie artystyczne cacka , masz ogromny talent...Próbowałam sutaszu ale mecyje ze sznurkami to nie dla mnie :) ciężko obrobić duży kamień , oj ciężko chylę czoła , koralikami jednak łatwiej to utrzymać...Pozdrawiam ciepło wieczorowo..
OdpowiedzUsuńGosiu dziękuję,każda z nas znalazła swoją pasję w rękodziele,nie stroniąc jednak od innych technik,ale tak jak Ty w koralikach tak ja w sutaszu najlepiej się czuję.Wiesz mi czasami te mecyje ze sznurkami i mi dają się we znaki,ale jeszcze nie zraża mnie to do działania.
OdpowiedzUsuńDobrze, że się powstrzymałaś,chcę zobaczyć jej minę,gdy otworzy pudełko,wtedy będę wiedziała co i jak.
Zaczarowanej niedzieli życzę:)))
bardzo bogato wygladaja i naprawde pieknie
OdpowiedzUsuń