Złoto w drugiej odsłonie

Tak szybciutko,to są drugie kolczyki dla mojej teściowej kochanej.
Powiem szczerze te bardziej mi się podobają,
nawet moja druga połowa powiedziała ze są piękne,a męski głos w dyskusji to jak wisienka na torcie.
Nie żebym nie doceniała Waszych komentarzy dziewczyny,przeciwnie bardzo je sobie cenię,
są dla mnie siłą napędową w moich biżuteryjnych i nie tylko poczynaniach.
Kolczyki zrobione  w głównej mierze ze złotych sznurków sutasz,
z odrobiną brązu dla przełamania całości.
Główny kamień to kwarc pasiasty,drobny złoty piryt i złote perełki.
Bigle z barankami by się znowu nie zgubiły.
Całość wykończona będzie jasną skórką,pewnie dziś:).
Ważne że kolczyki są lekkie i niewielkie.
 A teraz już zdjęcia:



 Te kolczyki teściowa moja kochana dopiero zobaczy 26 Maja,
nie będę jej rozpuszczać:)))
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i miłego dnia życzę:)))



Komentarze

  1. Będzie w niebo wzięta :)), są cudne :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Gosiu,poprzednie nosi,a nawet w nich śpi,ciekawe ile wytrzymają?
      Pozdrawiam cieplutko:)))

      Usuń
  2. Już widzę jak będzie zachwycona. Otrzymać taki prezent...
    Wiem, będzie całować ukochaną synową.
    Mam nadzieję, że opiszesz nam Jej reakcję gdy otrzyma ten wspaniały prezent!
    Życzę miłego dnia.
    serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lusi reakcje mojej Teściowej są trudne do przewidzenia,ale niewątpliwie cieszę się, że nosi to co jej daję.Będąc nieco zarozumiałą komentując Twój wpis Lusi,ukochaną-bo jedyną na obecną chwilę:)))
    Miłego i pogodnego weekendu,ciekawych wypraw bym mogła poczytać o Wielkim Świecie,buziaczek:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Powiem tak są przepiękne najładniejsze ze wszystkich Twoich złotych już miałam chętkę jej pokazać nie wiem czy wytrzymam tyle dni :) jestem bardzo niecierpliwa :) będzie zachwycona...Kto tu jest zdolny dopiero zaczęłaś przygodę z sutaszem a już takie artystyczne cacka , masz ogromny talent...Próbowałam sutaszu ale mecyje ze sznurkami to nie dla mnie :) ciężko obrobić duży kamień , oj ciężko chylę czoła , koralikami jednak łatwiej to utrzymać...Pozdrawiam ciepło wieczorowo..

    OdpowiedzUsuń
  5. Gosiu dziękuję,każda z nas znalazła swoją pasję w rękodziele,nie stroniąc jednak od innych technik,ale tak jak Ty w koralikach tak ja w sutaszu najlepiej się czuję.Wiesz mi czasami te mecyje ze sznurkami i mi dają się we znaki,ale jeszcze nie zraża mnie to do działania.
    Dobrze, że się powstrzymałaś,chcę zobaczyć jej minę,gdy otworzy pudełko,wtedy będę wiedziała co i jak.
    Zaczarowanej niedzieli życzę:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo bogato wygladaja i naprawde pieknie

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję Wszystkim za odwiedziny i pozostawiony komentarz :D
Miłych chwil w życiu życzę :)))