Ostatnio chwytam się za różne drobiazgi,
już mi się troszeczkę naskładało
i tak pomału przymierzam się do jakiejś zabawy blogowej...???
Co Wy na to ???????
Dzisiaj parę termometrów...
Pierwszy był z fiołkami zrobiłam go z okazji dnia babci,
jak to z pierwszymi pracami bywa wyszedł poprawnie.
nieduży format płyty mdf i przyjemna dla oka serwetka
Drugi zrobiłam z deseczki sosnowej,
chyba troszeczkę za grubej bo wyszedł topornie,
dlatego rozświetliłam go kryształkami....
I termometr jaki ostatnio zrobiłam jest oczywiście z makami:)
podoba mi się technika sospeso,jeszcze daleka droga do doskonałości,
jedno wiem nie lubię plastiku,ale nic z maków na materiale nie miałam,
więc w planach na przyszłość doskonalenie tej techniki,na materiale rzecz jasna.
Pozdrowienia przesyłam i znikam do następnego napisania,pa :D
Cieszmy się z małych rzeczy....
już mi się troszeczkę naskładało
i tak pomału przymierzam się do jakiejś zabawy blogowej...???
Co Wy na to ???????
Dzisiaj parę termometrów...
Pierwszy był z fiołkami zrobiłam go z okazji dnia babci,
jak to z pierwszymi pracami bywa wyszedł poprawnie.
nieduży format płyty mdf i przyjemna dla oka serwetka
Drugi zrobiłam z deseczki sosnowej,
chyba troszeczkę za grubej bo wyszedł topornie,
dlatego rozświetliłam go kryształkami....
I termometr jaki ostatnio zrobiłam jest oczywiście z makami:)
podoba mi się technika sospeso,jeszcze daleka droga do doskonałości,
jedno wiem nie lubię plastiku,ale nic z maków na materiale nie miałam,
więc w planach na przyszłość doskonalenie tej techniki,na materiale rzecz jasna.
Pozdrowienia przesyłam i znikam do następnego napisania,pa :D
Cieszmy się z małych rzeczy....
Gosiu, u Ciebie candy będzie oblegane bo tworzysz takie cuda, że każdy by chciał:-)Już się cieszymy na tę zabawę. A termometr z makami prześliczny, wcale mi ten plastik nie przeszkadza bo całość jest urzekająca- jak obraz...
OdpowiedzUsuńMożesz zakładać galerię sztuki.
Wszystkie piękne, każdy jedyny w swoim rodzaju, każdy urzeka. pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńŚliczne. Tak po proastu sliczne, I tak odmienne, że każdy coś dla siebie znajdzie :)
OdpowiedzUsuńPiękne! Najpiękniejszy wyszedł z fiołkami. Wszak o ile dobrze pamiętam to Twoje ulubione kwiaty?! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNiby termometr a wygląda jak obrazek :) bardzo fajny pomysł - piękne z pożytecznym :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Termometr z fiołkami bajeczny. Prawdziwe cudo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Piękności zwłaszcza moje ukochane maczki :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie najbardziej podoba mi się ten drugi...i kwiaty i kolorystyka MOJA :D Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWow! Ale cuda zrobiłaś! Wszystkie śliczne, ale ten z makami urzekł mnie od pierwszego wejrzenia. Sliczne te maki i jakie okazałe!
OdpowiedzUsuńPowiem tak, że te termometry to istne dzieła sztuki!! Fantastyczne! Szczególnie ten makowy - no po prostu podbijają mi serce! ♥ Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńMałgosiu piękne termometry,mój faworyt to ten z fiołkami,pasuje mi kolorystycznie :))
OdpowiedzUsuńNa Twoją zabawę blogową już się ustawiam do kolejki :-)
Pozdrawiam.
przesliczne ! pierwszy motyw z serwetki bardzo lubie :) kolejne cudownie oryginalne :)
OdpowiedzUsuń