Czy spełniły się kiedyś Wasze marzenia???????
Każdy o czymś marzy, ja marzę o wielu rzeczach ,a jak już tych marzeń nazbieram więcej,
to potem drogą selekcji, odrzucam te najtrudniejsze do spełnienia.
Ostatnio zamarzyłam sobie piękną chustę z czerwonymi makami,a do tego jeszcze ponczo do kompletu,a co jak szaleć to szaleć.Pomysł powstał w grudniu,ale niestety w tym czasie wszyscy jesteśmy zawaleni robotą i niekoniecznie możemy spełniać czyjeś marzenia od zaraz.
Jestem cierpliwa i w styczniu marzenie o chuście i ponczo w maki spełniły się za sprawą dobrze Wam znanej Ewuni Bery, która przysłała dla mnie te cudeńka,a do tego wszystkiego dołączyła jeszcze makową broszkę,Ewuniu dziękuję ślicznie :D
Wszystko na siebie nałożyłam i niczym powiedziałabym "makowa panienka",przy czym z tą panienką to już lekka przesada....opatuliłam się moimi cudeńkami i jakoś udało mi się zrobić parę fotek moim zdezelowanym aparatem.
Powiedziałabym, że raczej wyglądam na matrioszkę,lub bańkę wstańkę,ale co mi tam ....
liczy się moja radość z cudnych rzeczy wykonanych z niezwykłą precyzją i dbałością o każdy szczegół.
Osoby które nie znają bloga EWY odsyłam do zapoznania się z pracami Ewy,
warto, zapewniam.
Ten post nie powstał tylko dla zaspokojenia mojej próżności :)))
Zalogowałam się wczoraj na FB i na stronie głównej zobaczyłam taki wpis
Ela Wasiuczyńska
Każdy o czymś marzy, ja marzę o wielu rzeczach ,a jak już tych marzeń nazbieram więcej,
to potem drogą selekcji, odrzucam te najtrudniejsze do spełnienia.
Ostatnio zamarzyłam sobie piękną chustę z czerwonymi makami,a do tego jeszcze ponczo do kompletu,a co jak szaleć to szaleć.Pomysł powstał w grudniu,ale niestety w tym czasie wszyscy jesteśmy zawaleni robotą i niekoniecznie możemy spełniać czyjeś marzenia od zaraz.
Jestem cierpliwa i w styczniu marzenie o chuście i ponczo w maki spełniły się za sprawą dobrze Wam znanej Ewuni Bery, która przysłała dla mnie te cudeńka,a do tego wszystkiego dołączyła jeszcze makową broszkę,Ewuniu dziękuję ślicznie :D
Wszystko na siebie nałożyłam i niczym powiedziałabym "makowa panienka",przy czym z tą panienką to już lekka przesada....opatuliłam się moimi cudeńkami i jakoś udało mi się zrobić parę fotek moim zdezelowanym aparatem.
Powiedziałabym, że raczej wyglądam na matrioszkę,lub bańkę wstańkę,ale co mi tam ....
liczy się moja radość z cudnych rzeczy wykonanych z niezwykłą precyzją i dbałością o każdy szczegół.
Osoby które nie znają bloga EWY odsyłam do zapoznania się z pracami Ewy,
warto, zapewniam.
Ten post nie powstał tylko dla zaspokojenia mojej próżności :)))
Zalogowałam się wczoraj na FB i na stronie głównej zobaczyłam taki wpis
Ela Wasiuczyńska
Halo-
prrrosz Państwa! Akcja jest! Ta mała, dzielna dziewczynka marzy o tym,
żeby na swoje 8 urodziny ( pod koniec lutego) dostać dużo, naprawdę
dużo kartek z życzeniami. Piszcie, udostępniajcie u siebie.
>>>>> Julia Frącek, ul. Świerkowa 16/5, 82-300 ELBLĄG <<<<<<<<<
więcej informacji: http://dziecko.elblag.net/…/chora-elblazanka-ma-marzenie-do…
>>>>> Julia Frącek, ul. Świerkowa 16/5, 82-300 ELBLĄG <<<<<<<<<
więcej informacji: http://dziecko.elblag.net/…/chora-elblazanka-ma-marzenie-do…
udostępniajcie proszę Was PUBLICZNIE- nie tylko dla Znajomych
Poszperałam dalej TU i dowiedziałam się, że Julia w swoim 8-letnim życiu sporo przeszła,
a jej największym marzeniem jest otrzymać jak największą ilość kartek urodzinowych.
Julcia ma urodziny 27 lutego,myślę że to sporo czasu by wysłać do niej kartkę z urodzinowymi życzeniami.
Wierzę, że można na Was moi kochani liczyć,przecież chodzi tu o uśmiech dziecka.
Wyobraźcie sobie jak Julcia otwiera koperty z kartkami i czyta Wasze życzenia płynące z serca.
Wystarczy wysłać jedną kartkę z życzeniami,ja pewnie pójdę na łatwiznę i kupię kartkę gotową, bo w tej kwestii nie mam nic do powiedzenia,ale wszystko zależy od Waszych wspaniałych pomysłów.
Postarajcie się! Bardzo Was proszę!Buziaki ślę dla Was :)
Poszperałam dalej TU i dowiedziałam się, że Julia w swoim 8-letnim życiu sporo przeszła,
a jej największym marzeniem jest otrzymać jak największą ilość kartek urodzinowych.
Julcia ma urodziny 27 lutego,myślę że to sporo czasu by wysłać do niej kartkę z urodzinowymi życzeniami.
Wierzę, że można na Was moi kochani liczyć,przecież chodzi tu o uśmiech dziecka.
Wyobraźcie sobie jak Julcia otwiera koperty z kartkami i czyta Wasze życzenia płynące z serca.
Wystarczy wysłać jedną kartkę z życzeniami,ja pewnie pójdę na łatwiznę i kupię kartkę gotową, bo w tej kwestii nie mam nic do powiedzenia,ale wszystko zależy od Waszych wspaniałych pomysłów.
Małgosiu, makowy komplet już podziwiałam na FB :) Jest cudny, a Ty w tych makach.... przytulanka po prostu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Witaj Małgosiu! Swietne te maki, przepiękne i bardzo Ci pasują. Sama chętnie bym takie przytuliła, są w moim stylu. Lubię takie oryginalne rzeczy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Idę popatrzeć na prace Ewy.
Gosiu, jestem zaszczycona Twoimi słowami tak, że nie wiem co napisać. Dziękuję, dziękuję i jeszcze raz dziękuję.
OdpowiedzUsuńPonczo cudowne od Ewy a kardteczkę kochhana napszę do małej - buzole ślę - Marii
OdpowiedzUsuńGosiu, witaj w klubie wielbicielek Ewuni, mam od niej dwa poncza, szal, trzecie ponczo darowałam mojej ulubionej kuzynce, oraz kilka broszek i nadal marzę o kolejnym. Ewunia działa na mnie jak dobry narkotyk:-)
OdpowiedzUsuńAdresik do Julci zapisałam i wykorzystam coś ładnego ze swoich zbiorów żeby ucieszyć Dziecko! Dziękuję za ten wpis, nie ma nic piękniejszego nad radość dziecka.
Wspaniałe ponczo :) Ewunia to prawdziwa artystka przez duże A
OdpowiedzUsuńMakowa kreacja jest wystrzałowa. Świetne! Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję i cieszę się że jesteście :)
OdpowiedzUsuń