Dawno oglądałam piękne prace wykonane w technice makramy
i szykowałam się do poznania tej techniki,nie nie zaczęłam swojej przygody od tej bransoletki,
pierwsza była wprawka która mogła być zakładką,lub bransoletką
Ale to tylko wprawka,chęć poznania splotów itd...
Potem pojawiły się sowy,
jak widać powstały z nich zakładki do książek,
a czarna powędrowała do torby jako zawieszka :)
przy czym pierwsza jest chyba najbardziej do sowy podobna,pozostałe to już niekoniecznie.
Nie byłabym sobą gdybym nie wypróbowała różnych sznurków,a nawet wełny.
Wnioski nasunęły się same,musi być sznurek do makramy,który można dobrze wiązać,
szkoda naszej pracy jak wiązania się rozwiązują same :D
Tak było podczas robienia tej bransoletki,sznurek nie bardzo trzymał się wiązań.
Jestem uparta i jakoś dobrnęłam do końca mojej pierwszej bransoletki,
jednocześnie wiem że nie poprzestanę na tych wprawkach.
Zamierzam kupić dużo sznurków i w najbliższej przyszłości będę Was zamęczać moimi makramowymi cudakami,wiem że w końcu po licznych próbach będzie widać rezultaty,
jestem upartym stworzeniem :D
Pozdrawiam Was cieplutko i dziękuję pięknie za każdy komentarz.
Buziaki:)
Podziwiam. Sowy też świetne. I ta pierwsza zakładko-bransoletka również. Czekam na następne prace :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Agajo,mogę zapewnić że z makramą to dopiero początek :)
UsuńJej Małgosiu! Jest szał, jak najbardziej szałowe prace. Prześliczne, szczególnie oczarowała mnie ostatnia bransoleta! Jest w moim stylu, cudna:)
OdpowiedzUsuńBardzo zdolną osobą jesteś:) Buziaki zostawiam wiosenne.
Dzięki wielkie Aniu,postaram się bardziej bo wiem gdzie popełniłam błąd,ale mimo wszystko cieszę się że spodobała się Tobie:)
UsuńSerdeczności przesyłam z promiennym uśmiechem :)
O rany! Cudna! Ja walczyłam chwilę z makramą, ale nawet nie dobrnęłam do końca bransoletki i się zniechęciłam. Ale jak patrzę na Twoją cudowną pracę mam ochotę wrócić do tej mojej ;)
OdpowiedzUsuńO dzięki wielkie:)
UsuńElu myślę że powinnaś powalczyć z makramą do końca,nie zniechęcaj się ,wiesz co jest dobre w makramie? że można ją łatwo rozplątać do właściwego momentu i kontynuować dalej,trzymam kciuki za wytrwałość i pokaż nam szybko swoją bransoletkę.
Pozdrawiam cieplutko :)
Mam zrobioną niewielką część. potem zaczęły się schody, ale myślę, że jestem zbyt uparta, żeby się poddać. Jak będzie więcej wolnego czasu, na pewno spróbuję ją dokończyć ;)
UsuńTak trzymaj Elu,małymi kroczkami zmierza się do celu i to cieszy,trzymam kciuki za wytrwałość :)
UsuńSzałowe, bardzo bardzo szałowe!!! Wszystkie mi się podobają. Czekam na kolejną pracę. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńhttp://kasztanowydomek.blogspot.co.uk/
A dziękuję pięknie za Twoje ciepłe słowa i za miłe odwiedziny:)
UsuńPozdrawiam najmilej :)
Piękna ta bransoleta :) To chyba trudna technika
OdpowiedzUsuńSówki bardzo fajne, zielona naj, naj :))
Pozdrawiam
Ewo jesteś mistrzynią we frywolitce,zapewniam że makrama to dla Ciebie będzie mały pikuś,a wciąga bardzo i nie jest trudna,najważniejsze to poznać sploty a potem puszczać wodze fantazji i już.
UsuńDobrze dla pozytywnej motywacji jest cała masa filmów z serii krok po kroku i to by było na tyle.
Dzięki za miłe słowa i pozdrawiam niezmiennie :)
Jak na próby to genialne, można się schować, bo już Ci świetnie idzie, a co będzie dalej, to aż strach się bać, tylko czekać na efekty :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńHi,hi,hi a to dobre,dziękuję Magdaleno,ale ja doskonale zdaję sobie sprawę ile mam do poznania w tej technice,a że zabawa ze sznurkami odpręża to mogę tylko szczerze polecić każdemu,kto lubi tego typu robótki :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
sowy są super i ta ostatnia bransoletka jest świetna
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie Magdaleno i pozdrawiam :)
UsuńSówki są urocze i nie tylko pierwsza - a wszystkie. Bransoletka prezentuje się super ale ja chyba nie dałabym rady
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Nie bądź taka skromna,potrafisz wyczarować różne cudeńka,zobacz parę filmików krok po kroku i zacznij przygodę z makramą.Wciąga i to bardzo :)
UsuńDziękuję za przemiły komentarz i serdeczności przesyłam Blanko :)
Brawo :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńNie potrafię wyczarowywać takich pięknych rzeczy, ale zaglądam i podpatruję. Wszystko wyszło cudnie, a bransoletka jest bardzo udana. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńWitam najmilej i pięknie dziękuję za miły komentarz:)
UsuńSerdeczności przesyłam na każdy dzień:)
Szału nie ma? Małgosiu, wszystkie Twoje prace są przepiękne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Lusi wielkie dzięki za słowa uznania,przemiłe i zachęcające do działania.
UsuńSłonka i ciepełka życzę Tobie Lusi ,pozdrawiam :)
Jeśli to są wprawki Małgosiu to trudno sobie wyobrazić co wyczarujesz jak już poćwiczysz! Ta ostatnia bransoletka jest prześliczna i niezwykle oryginalna - jestem zauroczona.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.
Dziękuję Ewo,mam tylko nadzieję,że zapał do makramy nie opadnie,bo czasami też tak się zdarza :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Naprawdę, bransoletki prezentują się pięknie.
OdpowiedzUsuńLubię takie oryginalne, niepowtarzalne ozdoby.
Pozdrawiam:)
Dziękuję Pięknie Mario i pozdrawiam najmilej :)
Usuń