Tak chodzę po Waszych blogach i widzę tu i tam,
że macie już sprecyzowane plany na ten Rok.
W tym roku nie robiłam żadnych postanowień,
oby zdrowie było i chęci do pracy,
a wszystko inne samo przyjdzie,a i jeszcze troszeczkę więcej kasy :D,
bo końcówkę 2017 roku miałam poniżej normy.
I nie chodzi mi tu wydatki przeznaczone na święta,bo jakoś tam było,ale trafiły się nieprzewidziane wydatki na leczenie mojego koteczka i delikatnie mówiąc jestem pod kreską,
a końca nie widać...
Byłam u Reni poczytałam ,a że bardzo mi się podoba banerek z Małą Mi
i chętnie go u siebie zawieszę, to piszę tego posta :D
O ile nic nie pokręciłam ,bo czasami człowiek czyta i czyta i jakoś nic z tego nie wynika :D
to robimy jednak postanowienia i w ciągu roku będziemy odhaczać co się udało zrobić.
Pomijam całkowicie dbałość o moją linię,jest jak jest ,a będzie co ma być,
więc postanawiam:
(troszeczkę ściągnę od Reni pozwoliła :))
1.Pokażę zaległe prace, tak jak Renia,trochę się ich nazbierało.
2.Nadal będę robić prezenty przez cały rok,bo to całkiem przydatna sztuka,
co do ilości to nie podaję ,bo na wszystko potrzebny jest czas,a ja nie mogę się deklarować.
Nie wiem czy też tak macie ,ale jak pomysły drzemią i wyskakują w ostatniej chwili,to jest do przełknięcie,ale jak coś się postanowi i nie dotrzyma postanowienia to wielka wtopa :)
3.wywiążę się z zabawy" podaj dalej ",jeśli znajdą się chętni :D
bo do tej pory nikt nie zapisał się na moje drugie podaj dalej :( ,
chętne dwie osoby zapraszam TU
4.Postaram się nauczyć czegoś nowego,marzy mi się frywolitka,do której przymierzam się do 2 lat.
To będzie chyba kłopotliwa sprawa,bo chęci są, ale jakoś wszystkiego innego brak,a przede wszystkim czasu.
5. Z przyjemnością przeczytam tyle książek ile się da i na ile mi starczy funduszy :D to nie żart,książki są moją drugą pasją,odskocznią od codziennych zmagań z życiem.
I tym optymistycznym akcentem kończę moje postanowienia,
bo wiem że i tak czasu zabraknie na realizację tego wszystkiego co wcześniej napisałam,
więc żeby nie przegiąć stawiam kropkę .
Tak szybciutko pokazuję Wam moją niepokazaną pracę ,czyli malutki plusik już mam,
to różaniec z jaspisu pejzażowego matowego i brązowego hematytu,
który podarowałam w zabawie podaj dalej Beatce.
Ten jaspis pejzażowy bardzo mi się podobał,
w połączeniu z brązowym hematytem i stalą chirurgiczną ,
wyszedł moim zdaniem bardzo dobrze.
Życzę Wam spełnienia noworocznych postanowień,
bo marzenia się spełniają wystarczy zamknąć oczy i niech ta chwila trwa....
że macie już sprecyzowane plany na ten Rok.
W tym roku nie robiłam żadnych postanowień,
oby zdrowie było i chęci do pracy,
a wszystko inne samo przyjdzie,a i jeszcze troszeczkę więcej kasy :D,
bo końcówkę 2017 roku miałam poniżej normy.
I nie chodzi mi tu wydatki przeznaczone na święta,bo jakoś tam było,ale trafiły się nieprzewidziane wydatki na leczenie mojego koteczka i delikatnie mówiąc jestem pod kreską,
a końca nie widać...
Byłam u Reni poczytałam ,a że bardzo mi się podoba banerek z Małą Mi
i chętnie go u siebie zawieszę, to piszę tego posta :D
O ile nic nie pokręciłam ,bo czasami człowiek czyta i czyta i jakoś nic z tego nie wynika :D
to robimy jednak postanowienia i w ciągu roku będziemy odhaczać co się udało zrobić.
Pomijam całkowicie dbałość o moją linię,jest jak jest ,a będzie co ma być,
więc postanawiam:
(troszeczkę ściągnę od Reni pozwoliła :))
1.Pokażę zaległe prace, tak jak Renia,trochę się ich nazbierało.
2.Nadal będę robić prezenty przez cały rok,bo to całkiem przydatna sztuka,
co do ilości to nie podaję ,bo na wszystko potrzebny jest czas,a ja nie mogę się deklarować.
Nie wiem czy też tak macie ,ale jak pomysły drzemią i wyskakują w ostatniej chwili,to jest do przełknięcie,ale jak coś się postanowi i nie dotrzyma postanowienia to wielka wtopa :)
3.wywiążę się z zabawy" podaj dalej ",jeśli znajdą się chętni :D
bo do tej pory nikt nie zapisał się na moje drugie podaj dalej :( ,
chętne dwie osoby zapraszam TU
4.Postaram się nauczyć czegoś nowego,marzy mi się frywolitka,do której przymierzam się do 2 lat.
To będzie chyba kłopotliwa sprawa,bo chęci są, ale jakoś wszystkiego innego brak,a przede wszystkim czasu.
5. Z przyjemnością przeczytam tyle książek ile się da i na ile mi starczy funduszy :D to nie żart,książki są moją drugą pasją,odskocznią od codziennych zmagań z życiem.
I tym optymistycznym akcentem kończę moje postanowienia,
bo wiem że i tak czasu zabraknie na realizację tego wszystkiego co wcześniej napisałam,
więc żeby nie przegiąć stawiam kropkę .
Tak szybciutko pokazuję Wam moją niepokazaną pracę ,czyli malutki plusik już mam,
to różaniec z jaspisu pejzażowego matowego i brązowego hematytu,
który podarowałam w zabawie podaj dalej Beatce.
Ten jaspis pejzażowy bardzo mi się podobał,
w połączeniu z brązowym hematytem i stalą chirurgiczną ,
wyszedł moim zdaniem bardzo dobrze.
Życzę Wam spełnienia noworocznych postanowień,
bo marzenia się spełniają wystarczy zamknąć oczy i niech ta chwila trwa....
Piękny różaniec. (Moj też ;) )
OdpowiedzUsuńZ premedyt acją nie robiępostanowień noworocznych, ale zaległe prace z przyjemnością pooglądam :D
Dziękuję Agajo ,Twój już pokazywałam,tego jeszcze nie:)
UsuńA postanowienia są po to, by człowiek się lepiej czuł na początku roku :D
Serdeczności ślę.
Trzymam kciuki za blogowe postanowienia :). Piękny różaniec :)
OdpowiedzUsuńDziękuje Gosiu,oby chociaż część się wypełniła:)
UsuńPozdrawiam cieplutko .
Gosiu życzę Ci spełnienia wszystkich planów a oprócz tego dużo zdrówka dla Twojego kociaka :) A dla Ciebie samych radości i dużo bardzo dużo uśmiechu bo on jak inny jest nam potrzebny w życiu :) Aha i chętnie bym się zapisała do tej Twojej zabawy lecę do tamtego postu :)
OdpowiedzUsuńSuper no i kolejne postanowienie się realizuje,dziękuję Kamilo :)
UsuńMałgosiu bardzo się cieszę, że dołączyłaś do zabawy:)
OdpowiedzUsuńja na razie do zabaw się nie zapisuję ale na pewno znajdą się chętne:)
Reniu nie mogłam odpuścić takiego cudnego banerka,bardzo lubię Małą Mi :)
UsuńJuż się znalazły chętne z czego się cieszę,kolejny plusik na mojej liście:0
Przesyłam ciepłe myśli Reniu :)
O nie żadnych postanowień i tak mam tyle pracy ,że nie dałabym rady coś nowego :-)))
OdpowiedzUsuńTeż tak myślałam ,ale dałam się skusić,czas pokaże co będzie dalej:)
UsuńWspaniałego Nowego Roku Krysiu :)
Małgoniu, życzę Ci, żeby udało Ci się zrealizować swoje postanowienia.
OdpowiedzUsuńUściski.
Małgosiu dziękuję,dam radę,no może frywolitka znowu przejdzie na kolejny rok,
Usuńw końcu plany jakieś muszą być i w przyszłym roku :)
Przytulam :)
Ja sie zapisalam i zapraszam do siebie, bo tez mam wolne miejsca, podaj mi prosze swoj email w komentarzu, bo nie moge odpowiedziec na Twojego maila, nie wiem dlaczego
OdpowiedzUsuńSuper już się cieszę Etoile,
UsuńCzyli teraz spokojnie mogę planować ...
Pozdrawiam cieplutko:)
Bardzo mocnych postanowień nie mam. Będę "coś tam " robić. No nie kłamię - mam jedno, jak zwykle po świętach, gościnach. Wiadomo co.
OdpowiedzUsuńGosiu różaniec mnie zachwycił. A drugi taki zrobisz?
Wiem co masz na myśli Ewuniu :D
UsuńDla Ciebie zawsze :)
Nie robię postanowień, bo los płata figle. Co wyjdzie to wyjdzie:)Za Twoje trzymam kciuki abyś dała radę wytrwać! Piękny różaniec Małgosiu.
UsuńPozdrawiam ciepło i życzę dobrego roku!
Aniu ja właściwie dobrze zdaję sobie sprawę że życie i tak zweryfikuje nasze plany,ale nie mogłam się oprzeć temu banerkowi z Małą Mi :D
UsuńNa szczęście nie robiłam takich niemożliwych do osiągnięcia,więc może się uda.
Aniu dziękuję za życzenia i dla Ciebie dobrego roku życzę:)
Ja podobnie jak Ania nie robię postanowień i nie planuję bo od jakiegoś czasu los krzyżuje wszystkie moje plany. Ale ... mam kilka marzeń :) Może uda mi się je spełnić. Najważniejsze jednak jest zdrowie, z całą resztą jakoś sobie poradzimy! Tobie Małgosiu życzę więc zdrówka i trochę więcej czasu na realizację własnych pasji.
OdpowiedzUsuńRóżaniec jest śliczny, bardzo mi się podoba.
Miłego weekendu!
Tak samo życie z tym planowaniem Ewuniu, ale życzę Tobie by marzenia się spełniły i niech zdrowie dopisuje,bo bez niego nie jesteśmy w stanie realizować marzeń:)
UsuńDziękuję Ewuniu za życzenia i za to że jesteś :)
Serdeczności najmilsze ślę :)
Świetny różaniec, no masz smykałkę, jesteś twórcza. Życzę, by ten rok był dla Ciebie naprawdę udany, zdrówka i spełnienia. Mam nadzieję, że kotek już zdrowy. <3
OdpowiedzUsuń