Ostatnio nadrabiam zaległości,porobiłam troszeczkę różnych prac,
część z nich było prezentami,więc sami wiecie ,że nie mogłam Wam ich pokazać wcześniej,
nie byłoby niespodzianki :)
W tym roku dane mi było spotkać się z moją koleżanką ze szkoły podstawowej,
która wyemigrowała do Kanady.
To już drugi raz,rok po roku,teraz chciałam obdarować ją i jej córkę,moją najnowszą pasją,
czyli jakąś figurką z powertexu.
Żeby nie było to zbyt duże i można było wziąć do bagażu podręcznego,wybór padł na maleńkiego Aniołka-dziewczynkę.Jego wysokość to ok.20 cm.
Mam ogromny sentyment do takich maleńkich Aniołków,jest w nich coś ujmującego,sama słodycz :)
To mój drugi taki Aniołek,oczywiście różni się od pierwszego,bo jak wiecie nie lubię robić takich samych dla przypomnienia można zobaczyć TU
Tym razem ubrałam go w obszerną suknię,tiule,koronki i takie tam dziewczyńskie dodatki.
W ręku trzyma ogromną jak na jego posturę różę,bez kolców 😃
a na róży przysiadł sobie biało-czerwony motylek...
Tak go widziałam od pierwszej chwili,jeszcze w głowie,
może niektórym się wydawać to patetyczne,ale cóż poradzę że taki miałam zamysł.
Koleżance i jej 10-letniej córce podobał się 😊
Róża wykonana z glinki samoutwardzalnej,pokryta utwardzaczem i ozdobiona złoceniami.
Dół sukni również zdobi złoto,jak i górę sukni i skrzydła.
Aniołka zapakowałam w lniany worek,który ozdobiłam również aniołkiem i różami-
metoda decoupage na tkaninach.
Ale że każda kobieta lubi błyskotki,dziewczyny dostały ode mnie jeszcze po bransoletce.
Dla Julci w jej ulubionym morskim kolorze,można je nosić razem,lub osobno.
Gosia dostała również w swoich kolorach, plecioną czarną i a'la Swarovski z kryształkami.
Julcia nazwała je bransoletkami przyjaźni 😊😍😘
Jeszcze tylko porównanie wysokości z moim największym Aniołem .
Dwa razy mniejszy,prawda?
Jak zawsze troszeczkę muzyki na koniec,wspaniałego tygodnia Wam życzę :)
**************************************
Skoro w jednym poście znalazło się tyle prezentów,to pójdę do Reni ,
tam trwa zabawa prezenty przez cały rok.
Jeszcze tylko banerek ,a Tu rzut do żabola
Pozdrawiam Was cieplutko i do następnego napisania,nadal mam rękę usztywnioną i bolesną,zdrowienie jej trwa niestety już miesiąc :)
Dziękuję za Wasze wspaniałe komentarze i życzenia powrotu do zdrowia:)
część z nich było prezentami,więc sami wiecie ,że nie mogłam Wam ich pokazać wcześniej,
nie byłoby niespodzianki :)
W tym roku dane mi było spotkać się z moją koleżanką ze szkoły podstawowej,
która wyemigrowała do Kanady.
To już drugi raz,rok po roku,teraz chciałam obdarować ją i jej córkę,moją najnowszą pasją,
czyli jakąś figurką z powertexu.
Żeby nie było to zbyt duże i można było wziąć do bagażu podręcznego,wybór padł na maleńkiego Aniołka-dziewczynkę.Jego wysokość to ok.20 cm.
Mam ogromny sentyment do takich maleńkich Aniołków,jest w nich coś ujmującego,sama słodycz :)
To mój drugi taki Aniołek,oczywiście różni się od pierwszego,bo jak wiecie nie lubię robić takich samych dla przypomnienia można zobaczyć TU
Tym razem ubrałam go w obszerną suknię,tiule,koronki i takie tam dziewczyńskie dodatki.
W ręku trzyma ogromną jak na jego posturę różę,bez kolców 😃
a na róży przysiadł sobie biało-czerwony motylek...
Tak go widziałam od pierwszej chwili,jeszcze w głowie,
może niektórym się wydawać to patetyczne,ale cóż poradzę że taki miałam zamysł.
Koleżance i jej 10-letniej córce podobał się 😊
Róża wykonana z glinki samoutwardzalnej,pokryta utwardzaczem i ozdobiona złoceniami.
Dół sukni również zdobi złoto,jak i górę sukni i skrzydła.
Aniołka zapakowałam w lniany worek,który ozdobiłam również aniołkiem i różami-
metoda decoupage na tkaninach.
Ale że każda kobieta lubi błyskotki,dziewczyny dostały ode mnie jeszcze po bransoletce.
Dla Julci w jej ulubionym morskim kolorze,można je nosić razem,lub osobno.
Gosia dostała również w swoich kolorach, plecioną czarną i a'la Swarovski z kryształkami.
Julcia nazwała je bransoletkami przyjaźni 😊😍😘
Jeszcze tylko porównanie wysokości z moim największym Aniołem .
Dwa razy mniejszy,prawda?
Jak zawsze troszeczkę muzyki na koniec,wspaniałego tygodnia Wam życzę :)
**************************************
Skoro w jednym poście znalazło się tyle prezentów,to pójdę do Reni ,
tam trwa zabawa prezenty przez cały rok.
Jeszcze tylko banerek ,a Tu rzut do żabola
Pozdrawiam Was cieplutko i do następnego napisania,nadal mam rękę usztywnioną i bolesną,zdrowienie jej trwa niestety już miesiąc :)
Dziękuję za Wasze wspaniałe komentarze i życzenia powrotu do zdrowia:)
Piękne prezenty przygotowałaś. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Lucynko :) Miło mi zawsze Ciebie gościć:)
UsuńSerdeczności ślę dla Ciebie :)
Anioły zawsze są piękne, a Ty doszłaś już do perfekcji w ich tworzeniu:)
OdpowiedzUsuńKoleżanka była na pewno zachwycona:)
Małgosiu piękne prezenty przygotowałaś, dziękuje że pamiętałaś o mojej zabawie i pozdrawiam serdecznie:)
Dziękuję Reniu za tyle ciepłych słów i za możliwość zabawy u Ciebie😊😘
UsuńPozdrawiam najmilej 😘
Małgosiu twoje anioły są zawsze pełne uroku i maja w sobie to coś !!! Wcale się nie dziwię że prezent się spodobał koleżance i do tego obdarowałaś jeszcze ją wspaniałą biżuterią,super,jesteś wspaniała :)
OdpowiedzUsuńSerdeczności przesyłam i życzę dobrego tygodnia.
Dziękuję Marylko 😊 kochana jesteś przytulam 😘
UsuńWiesz Małgosiu, anioły i aniołki zawsze są trochę patetyczne, w tym ich urok. Są jak symbole :) Znakomicie potrafisz oddać ich niepowtarzalny urok. Przygotowałaś piękne prezenty, jestem pewna że sprawiły mnóstwo radości i będą wspaniałą pamiątką spotkania.
OdpowiedzUsuńGorąco Cię pozdrawiam i życzę Ci spokojnego tygodnia.
Tak masz rację Ewuniu,dziękuje pięknie za każde słowo :)
UsuńSerdeczności najmilsze przesyłam :)
kocham Anioły ,sliczne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie Avreo :)
UsuńAniołek jest śliczny :) Moja córcia zbiera takie Aniołki , to i córce koleżanki się spodoba :)
OdpowiedzUsuńFajnie jest się spotkać po latach ... moja koleżanka ze szkolnej ławy wyjechała do Włoch i też widujemy się rzadko :(
Biżuteria ucieszy każdą kobietę !
Dziękuje Beatko,tak takie spotkania sprawiają sporo radości,tylko czas tak szybko ucieka ...
UsuńSerdeczności przesyłam i życzę wspaniałego tygodnia Beatko :)
Przepiękna jest ta anielinka, Gosiu, a jej sukienka po prostu zjawiskowa!
OdpowiedzUsuńWspaniale obdarowałaś Dziewczyny, a takie spotkania cieszą ogromnie.
Właśnie niedawno odwiedziłam moją koleżankę ze studiów w Poznaniu i nie mogłyśmy się nagadać...
Serdeczności przesyłam, Kochana :-)
Oj jak pięknie ją nazwałaś Iwonko ,dziękuję :D
UsuńTak spotkania po latach wzbudzają emocje,najpierw jak to będzie,gdy się już spotkamy,a potem że ten czas tak szybko mija.Ale również pozostają na długo w pamięci :)
Serdeczności na każdy dzień przesyłam Iwonko :)
Wspaniałe, wyjątkowe prezenty przygotowałaś. Anioły, Aniołki są ponadczasowe, Aniołów nigdy dość ... obydwa piękne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie Danusiu,tak masz rację anioły są ponadczasowe,też mam do nich sentyment :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Wszystko, co darujesz Małgosiu jest piękne i z sercem.
OdpowiedzUsuńDziękuję Basieńko za te miłe słowa,staram się jak mogę :)
UsuńBuziaki ślę :)
Urocze maleństwo ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie Jadziu :)Pozdrawiam również cieplutko :)
UsuńMałgosiu, aniołki urocze. Maja w sobie magię miłości :) A bransoletki to prawdziwie kobiecy prezent :)
OdpowiedzUsuńBuziaki
Dziękuję Ewuniu,zgadzam się z Tobą w zupełności :0
UsuńPozdrawiam i samych pięknych dni życzę,buziak leci również do Ciebie :*
Wyjątkowy aniołek na wyjątkową okazję będzie czuwał nad znajomą i jej rodzinka już w podróży :).
OdpowiedzUsuńDziękuję Gosiu,z tego co mi koleżanka napisała,szczęśliwie doleciał w całości do Kanady ,co bardzo mnie cieszy :)
UsuńPozdrawiam cieplutko :)
Małgosiu Twoje Aniołki są przepiękne. Robione z sercem z myślą o obdarowywanej osobie.
OdpowiedzUsuńPiękne są Twoje anioły. Każdy z nich. Ten maleńki i ten największy. Bransoletki urocze.
OdpowiedzUsuńJednym słowem wspaniały prezent.
Pozdrawiam serdecznie :)
Prześliczny aniołek! Masz Małgosiu prawdziwy dar w tworzeniu aniołów,a każdy jest niepowtarzalny. Bardzo mnie się spodobało określenie- bransoletki przyjaźni. Pozdrawiam Cię Małgosiu serdecznie.
OdpowiedzUsuńMałgosiu, śliczny aniołek., rzeczywiście malusieńki, ale i śliczniusieńki:)
OdpowiedzUsuńUrocze upominki! Jednym słowem u Ciebie dużo się działo!
Pozdrawiam ciepło.
Twoje Anioły są piękne!
OdpowiedzUsuńCudowny anioł, z resztą który Twój nie jest piękny? cudne upominki przygotowałaś:) pozdrawiam ciepło i udanego weekendu:)
OdpowiedzUsuńMałgoniu, wspaniały prezent przygotowałaś. Zachwycił mnie ten ulotny, delikatny anioł z patriotycznym motylem. Patetyczne? O, nie - piękne i wzruszające.
OdpowiedzUsuńUroczy, delikatny, piękny. Brdzie przywoływał chwile spędzone z przyjaciółką. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń